Strzał w dziesiątkę!
Tłusty czwartek-ostatni czwartek
karnawału - to dzień, w którym dziesięć lat temu odbyła się pierwsza wystawa
inaugurująca działalność Galerii PATIO w WSHE w Łodzi. Była to wystawa
„Kolumnada” Grażyny Brylewskiej i Marka Wagnera. Wystawą tą i symbolicznym
„tłustym czwartkiem” zainicjowana została działalność nowego miejsca „dla
sztuki”. Wtedy w 2003 roku był to dzień 27 lutego, były też nieśmiertelne
pączki, jako poczęstunek podczas wernisażu. Jednak przede wszystkim był entuzjazm
i radość z możliwości tworzenia. Od tego czasu przestrzeń publiczna patio stało
się również przestrzenią sztuki. Co miesiąc nowa wystawa, warsztaty, spotkania
z artystami. Był to prawdziwy „strzał w dziesiątkę”. Bardzo szybko miejsce to
stało się dla studentów swoistym laboratorium, zaś dla uznanych twórców
przestrzenią wolności. Nowe pomysły wymagały nowych rozwiązań i przestrzeni. Rok
później wspólnie ze studentami zaadoptowaliśmy do potrzeb wystawienniczych
Domek Ogrodnika, a następnie, „przy niewielkiej pomocy moich przyjaciół” z
Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu, w starych magazynach i halach
fabrycznych zorganizowaliśmy Galerię Nowa Przestrzeń. W 2005 roku otwarta
została Galeria Biblioteka, a nieco później udostępniliśmy „alternatywne
przestrzenie” nazywając je Galeria Ebro czy Galeria Kestenberga i choć wiadomo,
że w sztuce nie o przestrzenie chodzi to jednak powoływanie do życia takich
miejsc i stwarzanie różnorodnych możliwości wystawienniczych, gdzie sztuka może
wejść w relację z przestrzenią, jest elementem niezwykle inspirującym, pogłębiającym
poczucie wolności i umożliwiającym realizację projektów o różnej skali. I tak w przeciągu dwóch lat Galeria PATIO
stała się Centrum Sztuki PATIO, w którym realizując projekty artystyczne,
tworzone były swoiste synapsy (moje ulubione słowo:) pomiędzy twórcami i
odbiorcami sztuki, pomiędzy uczelniami, instytucjami kultury, wydarzeniami
kulturalnymi.
Czyli po symbolicznym „tłustym
czwartku” nastąpiły równie tłuste kolejne dni i choć, po pewnym czasie, zdarzały
się momenty „wyciszenia” (z konieczności, jak to w karnawale, uzupełniania
niezbędnych minerałów), to nie przeczuwaliśmy zbliżającej się „istnej popielcowej
środy”. Z „tradycją” nie wygrasz. Po latach entuzjazmu nastąpiło wyciszenie i
PATIO C.S. przestało być Centrum Sztuki. Traktowałam to, jako formę „przetrwalnikową”,
nadając jej nazwę AHEart z nadzieją na
„lepsze czasy” i moment kiedy: hura PATIO C.S. wróci (pozostając przy
porównaniach z karnawału wziętych trzymałam się tej myśli „jak pijany płotu”)
Najpierw, z przyczyn technicznych
zamknięte zostało Ebro, później, zgoła z innych przyczyn „odpadł” Domek Ogrodnika,
choć w kontekście powołania przez ASP kolejnego Domku Ogrodnika w parku
Źródliska, nie był to duża strata jako, że bilans Domków Ogrodnika w Łodzi nie
uległ zmianie. (Choć na marginesie ASP mogło z powodzeniem, ze względu na skalę,
swoją Galerię nazwać „Domem Ogrodnika” lub chociażby „Domek Ogrodnika 2)
Dzisiaj nie istnieje również Galeria
Nowa Przestrzeń. Nadszedł więc czas na zamknięcie AHEart czyli dekady budowania
miejsca sprzyjającego sztuce. To też swego rodzaju „strzał w dziesiątkę”…
Teraz Galeria Biblioteka, wraz z
zespołem dziesięciu dydaktyków kierunku Grafika AHE rozpoczyna nową działalność.
Aurelia Mandziuk